Święta, Święta i po Świętach

Jeszcze kilka dni temu wszyscy wzajemnie życzyli sobie miłości i pokoju, prześcigano się w akcjach dobroczynnych. Niektóre życzenia były szczere, inne mniej a jeszcze inne podszyte całkiem wyraźnie drobnymi złośliwościami. Okres świąteczny mamy już za sobą i jak widać wszystko wraca do normy. Niestety normą tą nie jest ten krótki czas rodzinnego wyciszenia i wzajemnej życzliwości. Kolejna okazja by ludzie byli dla siebie tak mili i uczynni będzie pewnie dopiero za rok.

Ale jest światełko w tunelu. Jak pokazują sondaże, w ostatnim czasie odwróciła się wieloletnia tendencja spadkowa - zwiększa się zaufanie Polaków do współobywateli. Rzadziej niż dotychczas jesteśmy skłonni wierzyć, że inni czyhają na nasz majątek czy też będą się cieszyć z naszych nieszczęść. Zaczynamy sobie wzajemnie ufać i coraz mniej Polaków patrzy na siebie wilkiem.

Skoro jest tak świetnie to, czemu tego nie widać? Ano może, dlatego, że to pierwszy rok, gdy o zgrozo jest lepiej, zamiast być jak to wieszczą różnorakie autorytety coraz gorzej. Poza tym pozytywne newsy gorzej się sprzedają. Co prawda pod względem samych procentów nadal jesteśmy najwyżej europejskim średniakiem, ale jest już zauważalna poprawa. A to, iż zmiana następuje w chwili rozpoczęcia budowy IV RP nie jest żadnym przypadkiem. Jak widać ta IV Rzeczpospolita, którą się straszy dzieci tak jak kiedyś Gargamelem, nie jest taka zła jak ją co niektórzy publicyści malują.

Chciałbym korzystając z okazji życzyć Państwu i sobie w Nowym 2007 Roku :

• Aby żarty kolegi Darka felietonisty były na wyższym poziomie a kibice chętnie brali jego gazetę do biletów, bo przecież nie zawsze krzesełka są posprzątane;
• Sobie i kolegom radnym abyśmy podołali oczekiwaniom wyborców, którzy nas wybrali;
• Aby media nie musiały już więcej pisać o aferach korupcyjnych zżerających ratusz;
• Abyśmy po świątecznym biesiadowaniu byli w stanie wbić się w uprzednio przygotowane sylwestrowe kreacje;
• I tak zwyczajnie po ludzku, aby Tyszanom żyło się w nadchodzącym Nowym Roku lepiej niż w upływającym a między nami było więcej wzajemnego szacunku i zrozumienia.

Do Siego Roku!