Zamknięte Paprocany to jedna z większych kompromitacji obecnego prezydenta
Jedną z pierwszych inicjatyw przeze mnie podjętych był wniosek o budowę w Tychach odkrytego basenu. Niestety od czasu zgłoszenia wniosku mijają bezproduktywnie dwa lata. Każdego roku słyszymy zapewnienia prezydenta, że sytuacja się poprawia, poprawiła lub jest już prawie zupełnie dobrze. Niestety kąpielisko na Paprocanach jak było, tak jest zamknięte.
Rozważane lokalizacje basenu były dwie. Pierwsza to sąsiedztwo kąpieliska przy ul. Edukacji. Niestety prezydent puścił teren za symboliczną opłatę w wieloletnią dzierżawę i to na rozchwytywane w Tychach pole golfowe. Drugą teren OW Paprocany. Niestety tu także wynajdywane są różnorakie problemy. A to inna wizja zagospodarowania terenu, a to brak miejsca czy tez duże koszty i mała opłacalność przedsięwzięcia.
Prezydentowi budowa odkrytego basenu nie opłaca się od lat. Argument zawsze ten sam Tyszanie mogą jechać przecież do gmin ościennych, gdzie takie placówki już istnieją lub korzystać z naszej krytej pływalni. Czy nie lepiej poczekać parę lat, aż ukończymy budowę kanalizacji w mieście i zrewitalizujemy ośrodek wypoczynkowy w Paprocanach? Poza tym czy ma sens budowanie basenu, który będzie czynny tylko w wakacje?
Dla mnie ma. Magia odkrytych kąpielisk to właśnie możliwość jednoczesnego rozkoszowania się piękną pogodą i czystą wodą. Piękna plaża do opalania i zadbane niecki basenu , koniecznie z bezpiecznym brodzikiem dla dzieci.
Na plażach najbardziej ekskluzywnych nadmorskich kurortów instalowane są baseny. Gdyby ich mieszkańcy i wczasowicze mieli ten zaszczyt że i tam rządziłby ktoś naszemu prezydentowi podobny , usłyszeliby zapewne że to zupełny nonsens. A jednak takie rozwiązania zapewniają komfort, za który wczasowicze z wielką chęcią płacą. Także u nas budowa basenu w obrębie OW Paprocany byłaby skokiem cywilizacyjnym.
Zamiast tego kolejny już rok z rzędu mamy zamknięte kąpielisko. Ten stan rzeczy podoba się wyłącznie paprocańskim sinicom. Dla nas to wymierne straty zarówno w gastronomi jak i szeroko pojętej turystyce. Cierpi na tym szczególnie ośrodek w Paprocanach. Oddala się bowiem kolejny raz szansa uporządkowania terenu wokół kąpieliska.
Może najwyższy czas na petycje w tej sprawie?
Post new comment