Po co nam radni?
Na dzisiejszej sesji Rady Miasta, miały miejsce szokujące wydarzenia. W wolnych wnioskach radna Barbara Konieczne poinformowała zebranych, o możliwych nieprawidłowościach podczas budowy Hali Sportowej (budynek niedoszłej szkoły municypalnej), której wykonawcą jest obecnie firma Concret.
Świadczyć mają o tym dokumenty, które są w posiadaniu radnej(odczytane na sesji), a także wniosek do prokuratury złożony przez byłego już inspektora budowlanego. Tak na marginesie inspektor ten wkrótce po wykryciu nieprawidłowości o których mowa stracił swoje stanowisko. Na moje pytanie z jakiego powodu rozwiązano z nim umowę o prace? Wiceprezydent Borczyk odpowiedział, że jest to sprawa wyłącznie między pracownikiem a pracodawcą.
Żeby tego było mało, radnym bloku prezydenckiego najwyraźniej zaczęły puszczać nerwy i zamiast wyrazić swe zdziwienie czy po ludzku się zbulwersować - zaatakowali radną Barbarę Konieczną. Radny Krzysztof Zamasz wyraził oburzenie, że Pani Konieczna wtargnęła bezprawnie na budowę, aby na własne oczy przekonać się czy prace są wstrzymane czy nie, łamiąc w ten sposób prawo budowlane i narażając na niebezpieczeństwo ekipę budowlaną;)
Radny Józef Twardzik poszedł jeszcze dalej, gniewnym głosem pytał czy Pani Barbara Konieczna prowadziła własne śledztwo?? Czy zdaje sobie ona z tego sprawę, że jest to niedopuszczalne i wykracza poza swoje kompetencje?
Radny nie jest od tego by prowadzić śledztwa - perorował dalej radny Twardzik i słowem nie zająknął się o zarzutach inspektora budowlanego (tego zwolnionego) wobec wykonawcy.
Czy radny, który wejdzie w posiadanie materiałów mogących świadczyć o niegospodarności w naszym mieście powinien je wyrzucić do kosza by nie być posądzonym przez radnego Twardzika o prowadzenie prywatnych śledztw? Nie wiem, niestety nie uzyskałem od Pana radnego odpowiedzi na to pytanie...
Ale wiem za to, że jeśli radni są nie po to, by dbać o mienie komunalne i praworządność w mieście to tacy radni są mieszkańcom zbędni.
Post new comment